Edukacja patriotyczna w polskich szkołach

„Nieznajomość własnej historii prowadzi do konieczności jej powtórzenia”. Do szkół wraca właśnie program edukacji patriotycznej, który realizowany był już za czasów ministra R. Giertycha. Uczniowie szkół ponadpodstawowych będą znowu mieć możliwość odwiedzenia miejsc, które na stałe zapisały się na kartach historii naszego narodu.

Niemieckie obozy koncentracyjne na terenie Polski należą do miejsc, o których nie powinno się zapominać. Dzisiejsza edukacja z zakresu historii nie stoi niestety na najwyższym poziomie. Jaki jest tego efekt? Wszyscy znają wydarzenia z Pearl Harbor, które uwieczniono na kilku filmach, ale mało kto już pamięta szczegóły kampanii wrześniowej z 1939 roku. Nieznajomość własnej historii zaprowadzi nas do konieczności jej powtarzania? Oby nie…

– Zależy nam na tym, by każdy uczeń miał szansę osobiście odwiedzić jedno z 54 takich miejsc, które rozsiane są po całej Polsce – podkreśla prof. Irena Lipowicz.

– Będziemy namawiać samorządy, by zaangażowały się w ten pomysł, o wsparcie finansowe i organizacyjne zamierzamy zwrócić się też do instytucji rządowych – zapowiada Wojciech Soczewica, który w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich jest odpowiedzialny za wdrożenie inicjatywy „edukacji patriotycznej”.

Wrocław jest pierwszym miastem, który przystąpił do programu RPO. Od września gimnazjaliści i licealiści z tego miasta będą mogli aktywnie uczestniczyć w wyjazdach, który finansowane będą z miejskiego budżetu.

Czy wiesz, źe… program był już realizowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej za czasów ministra Romana Giertycha. Cieszył się wtedy ogromnym zainteresowaniem za strony uczniów i nauczycieli, którzy podkreślali, że kształtowanie postaw patriotycznych jest w dzisiejszych czasach „kluczową kwestią”. Nowa szefowa MEN – Katarzyna Hall, nie zdecydowała się jednak na jego przedłużenie.

Miłosz Szkudlarski, źródło: Rzeczpospolita

About The Author

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top